czwartek, 24 listopada 2011

ROZDZIAŁ DRUGI ...

Stałam i patrzyłam na nich z niedowierzaniem. To nie mogła być prawda, nie zrobili by tego ! Nie oni ! Przecież to ja byłam ich przyjaciółką ! To niemożliwe. A jednak.. W tym momencie poczułam wszystko strach, ból, złość, zazdrość, smutek, żal i tęsknotę, tęsknotę za tamtymi czasami kiedy to ja siedziałam na kolanach Zayna i bawiłam się jego włosami, kiedy to Harry i Lou udawali, że są parą, całowali się i przytulali na naszej ławce, kiedy Niall gonił z łyżeczką w ręce "przerażonego" Liama. Kiedy byliśmy razem, cała NASZA szóstka..
Wspomnienia przerwał mi śmiech "laki Barbie" która właśnie zajmowała moje miejsce na kolanach Malika.
- Kochani - głupawy i irytujący głos tej blondyny doprowadzał mnie do szału - Hehe.. ktoś nam się przygląda - kiwnęła głową w moją stronę. Typowy z niej pustak. Przecież oni nie lubili takiego typu dziewczyn ! Czyżby przez te dwa miesiące tak bardzo się zmienili ?! Chłopcy patrzyli na mnie jakby ujrzeli ducha..
- MÓJ BOŻE ! Przecież to Chris.. - powiedział Lou, wstał z ławki, chwile na mnie popatrzył i wolnym krokiem ruszył w moją stronę z uśmiechem niedowierzania na twarzy.. Szybko ogarnęłam swoje myśli, uśmiechnęłam się do niego mówiąc szeptem :
- I miss you. - I znów to uczucie jakbym dostała pięścią w twarz. Louis jak gdyby nigdy nic przyciągnął mnie do siebie i po prostu przytulił. Czułam jak jego łzy moczą mi koszulkę, sama też nie mogłam się powstrzymać od płaczu. Staliśmy tak razem wtuleni w siebie, ja i jeden z moich najlepszych przyjaciół, ciesząc się że jesteśmy razem.
-Ekhemmm ! - Odchrząknął Zayn. - Mogę się teraz ja przywitać z naszą córką marnotrawną ? - Tomlinson odsunął się ode mnie, a ja spojrzałam na Malika. Na jego twarzy gościł wielki banan ! Uśmiechał się do mnie tymi swoimi idealnymi ustami, a jego wielkie brązowe oczy patrzył na mnie z radością. Nie rozumiałam zbytnio tego, jak mógł tak na mnie patrzeć po tym wszystkim co im zrobiłam . Chyba moja twarz wyrażała moje myśli, bo chłopak szepną mi na ucho :
-Jeśli się kogoś kocha, to wybacza się mu wszystko - po czym wziął mnie na ręce i zamknął w swoich ramionach, a nasze debile zaczęły się śmiać i krzyczeć: CHRIS WRÓCIŁA ! CHRIS WRÓCIŁA ! Postawił mnie na ziemi, a ja szybko podeszłam do Harrego.
- Tak, tak wiem ! Chcesz mnie przeprosić za tamto w klubie. Nie ma za co. Ważne, że teraz z nami jesteś ! - odgarnął swe loki z twarzy, uśmiechnął się od ucha do uchai pocałował mnie w czoło. - Wiedziałem, że kiedyś do nas wrócisz ! - Po czym przywitałam się z Niallem i Liamem. "Pustak" - Caroline nie była wcale taka zła. Okazało się, że jest koleżanką chłopców ze studia i nic poważnego ich nie łączy. Ucieszyła mnie wiadomość, że chłopcy nie znaleźli nikogo na moje miejsce. Było łzawo i radośnie.
Zbliżała się godzina 23, czas powrotu do poprawczaka ... Chłopcy i Caroline odprowadzili mnie pod "dom" gdzie idealny dzień skończył się "krwawą" jadką...


No i jest drugi rozdział, nie powala, ale jest : )
Następne będą mniej przewidywalne. Wyjdzie na jaw parę tajemnic. ;)
Jeśli ktoś chce (haha) to mogę go informować o nowych notkach. 
Piszcie w komentarzach ;)

Do napisania ! ♥

9 komentarzy:

  1. Masz twittera? Jeśli masz to podaj, bo normalnie ubóstwiam Twój blog! <3
    Chyba masz, bo tam chyba znalazłam ten link. ;d
    Możesz mnie informować na tt : AliceHoran_3

    OdpowiedzUsuń
  2. jakbyś mogła to mnie też informuj na twitterze: @ComeToPoland1D <3

    OdpowiedzUsuń
  3. a mi się nie podoba :( zbyt oklepane,a może w zbyt dziecinny sposób napisane? nie wiem..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nareszcie ktos madry ;D zgadzam sie z tobą ;*

      Usuń
  4. " nie powala ? " kobieto , poryczałam się ! < 33

    OdpowiedzUsuń
  5. mnie informuj .:D Twitter : @myloovex33
    płakałam masakra. nie jest w żaden sposób dziecinne .
    Dziecinne są wszystkie inne . To jest napisane w spaniały sposób .<33 będę czytać .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytaj sobie "beauty famous and rich". Tam mozna plakac.. to jest po prostu zalosne :)

      Usuń