czwartek, 12 stycznia 2012

ROZDZIAŁ ÓSMY ....

ROZDZIAŁ ÓSMY ...

Jeszcze tylko kilka godzin i ją zobaczę. Tak strasznie za nią tęskniłem, tak bardzo mi jej brakowało. Chciałem być już z nią, trzymać ja w ramionach, patrzeć jak się do mnie uśmiecha, jak jej niebieskie oczka cieszą się na mój widok. Ale żeby ją spotkać czekało mnie kilka godzin jazdy busem i kilka godzin lotu samolotem. Chłopcy ledwo ze mną wytrzymywali. Co chwile było "A ciekawe co robi teraz Chris..." i ogólnie, nie mogłem przestać o niej gadać. Na samą myśl o niej miałem łzy w oczach. Źle mi było bez niej.
- Zayn rusz no sie tutaj. ! Zaraz jedziemy, a trzeba jeszcze torby wpakować do busa ! - Darł się jak opętany Liam.
- Spokojnie tato ! - Wstałem ze schodów i ruszyłem w jego stronę.
Gdy juz zapakowaliśmy wszystko, wsiedliśmy i ruszyliśmy w czterogodzinną podróż na lotnisko.

*w tym samym czasie u Chris*

Wstałam, ogarnęłam się, Mel jeszcze spała, nie chciałam jej budzić, dwa ostatnie dni wakacji, niech się dziecko wyśpi. Wyszłam z pokoju, powiedziałam ochroniarzowi, że idę na spacer, powiedział tylko, że mam wrócić przed 23.
Ruszyłam ku centrum miasta, chciałam pobyć trochę sama, tak jak zwykła nastolatka iść na zakupy i niczym się nie przejmować. Chciałam cieszyć się z tego, że już dziś w nocy wracają na chwilkę moi idioci ! Tylko to się liczyło. Tylko Zayn się liczył.
Stałam na przejściu dla pieszych i czekałam na zielone światło, gdy się pojawiło ruszyłam przez ulicę. Pisk opon, czarno za oczami i ten przeraźliwy ból. Ostatnie co usłyszałam to krzyki ludzi.
"O Boże ! Przecież to dziewczyna Zayna" i "Dzwońcie po pogotowie !"

*w busie*

Minęły dwie godziny drogi. Oglądaliśmy jakiś ciekawy film w telewizji, gdy nagle został on przerwany wiadomościami z ostatniej chwili. Usiedliśmy zaciekawieni, co było aż tak ważnego aby przerwać oglądanie Lautnera w akcji ? Pierwsze słowa, które dobiegły z odbiornika:
"W Londynie, w samym centrum, doszło do wypadku samochodowego. Szalony kierowca rozpędził się, nie zatrzymał się na światłach.. zabił dziewczynę. Jest to wielka strata. Zwłaszcza, że była to ...*pokazali zdjęcia z miejsca wypadku, leżącą na ziemi dziewczynę, której już pomagało pogotowie* Jest to nie kto inny jak Chris Mole, dziewczyna Zayna Malika. Najlepsza przyjaciółka chłopców z One Direction"
Siedziałem i gapiłem się w ten telewizor jakbym zobaczył ducha ! Wstałem, odłączyłem go i rzuciłem o ziemie. Zacząłem go kopać, skakać po nim ze łzami w oczach. W końcu usiadłem na ziemi chowając twarz w rękach i zacząłem histerycznie płakać, krzycząc jej imię, krzycząc jak bardzo ją kocham i że to jest nie prawda ! Ona musiała żyć, ona żyje ! Obiecała, że mnie nie zostawi, że będzie na mnie czekać ! Darłem się na cały pojazd. Chłopcy siedzieli...., Harry trzymał zdjęcie Chris, które było już całkiem mokre od jego łez, Liam i Niall rozmawiali przez telefony, dzwonili do nich wszyscy, gazety, telewizja i serwisy plotkarskie, oni zaś krzyczeli ze łzami w oczach, że mają się odwalić. Że stracili szóstego członka zespołu, i nie mają zamiaru z nikim gadać. Patrzyłem tak na nich i pomyślałem, że bez niej my to już nie my. Że One Direction to już nie będzie pięciu zawsze uśmiechniętych debili, dzieciaków, teraz wszystko ulegnie zmianie. Bez niej nie jesteśmy tacy sami.  Lou, co robił Lou, usiadł koło mnie i powiedział.
- Może to być dla Ciebie szok, ale nie straciłeś tylko jej. Nie wiem czy to właściwa pora abym cii o tym powiedział, ale niestety Chris juz tego nie zrobi. - Gdy wypowiedział jej imię poczułem się jakbym dostał w twarz. Przecież w tym momencie bez niej, moje życie nie miało sensu. Lou cały się trząsł. Wiedziałem, że ją kocha. To on z nią był najbliżej, to ona mu wszystko mówiła. Mówił dalej. - Chris była w ... ciązy. Miałeś zostać tatą. - Gdy to powiedział wstał i słyszałem już tylko jego płacz, głośny płacz..
- MIAŁEM BYĆ OJCEM ?! - krzyknąłem. Tego ranka straciłem dwie osoby, które były moja przyszłością.
W tym momencie nic dla mnie nie istniało... wszystko zniknęło, nie, nie mam po co dłużej cierpieć ! Nie wyobrażam sobie dalszego życia. Zawróciliśmy do domu.

ROK PO WYPADKU.
Zespołu już nie ma, są za to silni najlepsi przyjaciele, Zayn nigdy nie ułoży sobie zycia, widać to w jego oczach, widac po tym jak się zachowuje. Chris zabrała go ze sobą do góry.. Na ziemi został tylko ciałem. Może kiedyś uda mu sie normalnie funkcjonować, może, pomagamy mu. Lecz nie tylko jemu jest ciężko. Nam wszystkim. Ale nie chce o tym mówić. Straciliśmy ją i dziecko... dziecko, które nigdy nie ujrzało światła dziennego. Zawsze będziemy o niej pamiętać. Na zawsze w naszych sercach. Nasza Chris. - Lou xx


DEFINITYWNY KONIEC OPOWIADANIA !

16 komentarzy:

  1. MAM ŁZY W OCZACH. DLACZEGO? :( To tylko opowiadanie, ale wstrząsnęło mną. [help-me-see]

    OdpowiedzUsuń
  2. To co napisałaś na końcu było po prostu piękne. Tak jak Anisa miałam łzy w oczach. Opowiadanie było niezwykle i od samego początku je uwielbiałam. Masz wielki talent, pozdrawiam
    xx (aga)

    OdpowiedzUsuń
  3. wow. ja rowniez mam łzy w oczach trudno mi sie pisze......
    zawsze takie opowiadanie koncza sie happy endem a twoje nie... i to robi z niego cos wyjatkowego. szkoda ze to koniec. ale bylo sliczne. jest i bedzie.
    Talent masz.......;*:*

    OdpowiedzUsuń
  4. ja już rycze:( to jest zaje*iste.<3 szkoda że już koniec:(:(

    OdpowiedzUsuń
  5. Płaczę! Mogłabyś powiedzieć, czemu kończysz opowiadanie? W tak dramatyczny sposób ;(

    OdpowiedzUsuń
  6. Kika zabiję cię! Jak mogłaś to tak skończyć?! Ja tu teraz ryczę jak jakaś idiotka przez ciebie ;c Przecież ponoć miałaś 30 rozdziałów?! Zmieniłaś ten rozdział, żeby nie dodawać już, bo nie masz kiedy? No weź proszę, nie rób mi tego! ;c Stwórz another story albo coś! Błagam cię ;c </3

    OdpowiedzUsuń
  7. powiem krótko zwięźle i na temat:
    NIE PODOBAŁO MI SIĘ.
    tyle ode mnie ; )

    OdpowiedzUsuń
  8. na tej ostatniej czesci rycze i rycze , bardzo fajne opowiadanie ale mogła ona nie zginac ! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. ryk, i tylko ryk! Kika, uwielbiam Cię!!! ♥
    Ja bym za nic nie potrafiła oddać tych emocjii, tego... jezu. Płakałam jak durna! ;c
    MalikCondaa (Sissy798)

    OdpowiedzUsuń
  10. http://iwant1direction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytam ten sam rozdział 8 raz i z każdym razem jeszcze bardziej płacze! T_T

    OdpowiedzUsuń
  12. Płaczę... Piękne opowiadanie. KOCHAM CIĘ KIKA ♥ x

    OdpowiedzUsuń
  13. kurde.! rycze jak male dziecko... świetne opowiadanie.<3

    OdpowiedzUsuń
  14. czemu takie krótkie i czemu takie koszmarne zakończenie czemu nie przeżyła. Teraz będe płakac

    OdpowiedzUsuń
  15. Rycze !! ; c
    Normalnie ryczę ! Nie mogę słowa wykrztusić bo gula w gardle mi zawadza... ; c Moje łzy są "wielkości" piłeczki od ping-ponga :DD

    Boże, Kika ! Genialne !
    Czemu świetne opowiadania muszą kończyć się śmiercią ? ; /


    całuski. Karola G. ~ Em Horan

    OdpowiedzUsuń